„Byłem w Taborze po raz pierwszy, jeśli chodzi o ściganie się w mieście i muszę powiedzieć, że byłem bardzo mile zaskoczony. Chłopcy żyją i pracują nad każdym szczegółem imprezy. Ta jazda to czasem więcej niż cokolwiek innego i tak było. strasznie wiedzieć na całej imprezie!Tor był dobrze przygotowany i wymagający...domyślnie ścigam się na rowerach 4X w różnych modyfikacjach w Czechach, ale trochę tego nie doceniłem na ten wyścig i dzień przed wyścigiem chłopaki z Cycology musiał mi przywieźć mojego wielkiego GHOST RIOT EN, którym ścigałem się w Valparais, dzięki chłopaki!
Po pierwszym treningu bardzo się ucieszyłem, że mam większy rower - dużo szybkich odcinków, kocie głowy na 90% toru, schody, świetna kompresja, wallride... naprawdę chciał tam sprzęt "heavy duty". Poza tym tor był dość wymagający fizycznie i bardzo mi się też podobał. W pierwszym wyścigu próbowałem jak to boli, w drugim naprawdę go otwieram i choć w finale popełniłem kilka błędów, wygrałem o 3 sekundy, co jest świetnym wynikiem, gdy wiem, jak potrafią niektórzy czescy chłopcy lataj w dobrych konstelacjach! Myślę, że potwierdzona została forma przed Crankworx i szczególnie za tydzień wyruszę w kierunku Peru na kolejne Red Bull Cerro Abajo!
Dzięki Tabor, dzięki organizatorom! Świetna robota i dobra zabawa!”
Tento internetový obchod ukládá soubory cookies, které pomáhají k jeho správnému fungování. Využíváním našich služeb s jejich používáním souhlasíte.